Prawa autorskie

Wszystkie prace zamieszczone na tym blogu są mojego pomysłu i mojego autorstwa, jeśli jest inaczej wyraźnie to zaznaczam. Proszę uszanuj moją pracę i nie kopiuj ani nie wykorzystuj mich zdjęć jako własnych....Potrzebujesz, podoba Ci się, chcesz wykorzystać - zapytaj...

środa, 20 sierpnia 2014

:)

Bloga założyłam między innymi po to aby....
pokazać co można zrobić z krepy....
a dlaczego? dlatego, że nie raz widziałam reakcję ludzi....
- co robisz?
- bukiety z krepy i bibuły...
i wyraz twarzy....zdziwienie to mało powiedziane:) krepa i bibuła jeszcze długo będę pokutowały....w sumie nie wiem za co, bo to wdzięczny materiał do obróbki, ale niestety często kojarzony z ....tandetą.....a chyba gorsze rzeczy są w marketach.....

i tyle...to tak do komentarza Ilonki......

"Aga masz niewątpliwie swój styl i poczucie smaku.
Krepina zawsze wydawała mi się obciachowa(wiem,ze mogę zostać zlinczowana;) ale to Ty mi pokazałaś,że tak nie jest,ze to cudny materiał do robótkowania i że mogą z niej powstać takie cuda;)"



za, który się absolutnie nie obrażam, wręcz przeciwnie - dziękuję, bo Ilonka napisała właśnie to co wiele osób myśli o krepie...
i dziękując, że grupa osób, które polubiły krepę i mnie:) dziś bukiet w fioletach....

PS - o gustach oczywiście się nie dyskutuje, ale ja w dalszym ciągu uważam że o sukcesie bukietów z krepy  (i nie tylko) decyduje dobór kolorów i dodatków.....róże mogą być ładniej lub mniej starannie wykonane, ale nawet najpiękniejszy wykon można (i tu cenzura)......przez nieodpowiednie dobranie kolorów!!!!!!





pozdrawiam:)

31 komentarzy:

  1. aaa to na tego posta miałam czekać ;)))
    Osz Ty Ago Ty;))
    Kochana,opadła mi szczęka,normalnie mnie zatkało jak zobaczyłam ten kosz!
    Jest fantastyczny.
    Powiem Ci jedno,że ja dalej nie przepadam za cukierkowymi różami,ale płatkowe łykam w całości,szczególnie te Twoje.
    Aaa i chciałam powiedzieć,że najchętniej poprawiłabym ten komentarz bo....użyłam słowa,, cudny'' i ,,cuda''a to mnie strasznie drażni;))
    Ściskam mocno;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja na pewno nie pomyślałabym o Twoich kwiatkach, że są "obciachowe", zwłaszcza, że mogłam je widzieć na żywo:) ale może części osób bibuła kojarzy się z weselem w remizie i kawałkami bibuły zwiedzającymi się ze sznurków pod sufitem;) wszystko zależy od tego, co się wykona z danego materiału, a Ty robisz rzeczy piękne i gustowne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Twoje róże i powstałe z nich wspaniałości. W sobotę jedziemy na wesele i przez chwilę chciałam zamówić u Ciebie bukiet, ale zrezygnowałam, bo panna młoda nie lubi rękodzieła, więc szkoda, żeby Twoje dziłeo sztuki wylądowało w koszu. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten bukiet jest przepiękny, cudowny zestaw kolorów... Patrzę i patrzę, i nie mogę wyjść z zachwytu ... A krepa nie jest obciachowa, sama ją często używam do pakowania prezentów, bo to bardzo wdzięczny materiał :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, Agnieszka, kusz jest przepiękny nie można się napatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo piękna kompozycja i cudowne kolorki. Jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Agnieszko to co napisałaś we wstępie po prostu wyjęłaś mi z ust;)
    Fioletowy bukiecik jak marzenie:))) Dla tej ha ha ha:)
    Jesteś mistrzynią w doborze kolorów i dodatków - nie wspominając już o perfekcyjnym wykonaniu!
    Teraz aż się boję hi hi hi;) pokazywać moje dobory kolorów -chyba ze sto razy będę się zastanawiać za nim coś pokażę.
    Pozdrawiam serdecznie Kasia

    OdpowiedzUsuń
  8. Podpisuję się pod słowami Ilonki, piękne kolory w nowym bukieciku i ... te dodatki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Bukiet jest przepiękny - wiesz,że już mi się podoba.
    Ty i krepa...to nierozłączna para....wyczarowujecie piękne bukiety od których nie można przejść obojętnie.....
    Dziękuję i serdecznie pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna kompozycja, kolorystycznie też bardzo mi się podoba. Podziwiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Aga nie przejmuj się, zawsze znajdzie się ktoś, komu coś nie będzie pasować :) Bukiet kolorystycznie (i pod każdym innym względem też) perfekcyjny! Ja mam w domu całą skrzynię bibuł i chyba odkurzę stary pomysł <3

    OdpowiedzUsuń
  12. cuuuuuuuuuuuuuuuudo!!!!
    kłaniam się Twoim zdolnym paluszkom :))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szukam do Ciebie namiary@ ale chyba nie widzę .....czy mogę prosić o maila?

      Usuń
  13. Są przepiękne i tak pięknie dobierasz kolory! Pozdrawiam Aguś:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Leciutki, wiosenny, pełen wdzięku... no i moje ulubione kolory ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowna praca, kolorki pięknie dobrane.Koszyczek też cudnie zmieniony,Tworzy z kwiatami idealną całość

    OdpowiedzUsuń
  16. super połączenie kolorów i wykonanie :)
    moja babcia jakiś czas temu zachwycała się takimi dziełami, ja patrzyłam krzywo gdy o tym mówiła - źle mi się kojarzyło.
    teraz już rozumiem skąd ten zachwyt :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna praca :) Różyczki w rewelacyjnych kolorach i ta super zieleń :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aga jak ja się z Tobą zgadzam w 100%.Kiedyś robiłam sporo z krepiny,teraz nie mam na to zbyt czasu,ale fakt faktem krepina jest wdzięcznym materiałem i takie wspaniałe dzieła to tylko Ty umiesz czarować .Różyczki są przepiękne a cała kompozycja jest doskonała.
    Pozdrowionka krepinowa florystko :)

    OdpowiedzUsuń
  19. No wlasnie , bo mysle ze ta tandete tworza wlasnie te niedobrasne kolory czasem , nie zawsze, ale podkreslam czasem :) U Ciebie nigdy tego nie ma , zawsze dobierasz kolory idealnie i jak sie patrze na twe bukiety to czlowiek sie jakos rozplywa z przyjemnosci patrzenia . Uwazam ze takie bukiety sa idealne , bo sa wieczne ! I to jest najwazniejsze :) Kiedys na pewne moje planowane wielkie wydarzenie bede potrzebowac takiego bukieciku i wtedy sie do CIebie zglosze , ale to jeszcze troszke :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochana masz w pełni rację, nawet najpiękniejsze rzeczy źle dobrane czy użyte mogą wyglądać byle jak. Twoim bukietom to jednak nie grozi, bo masz wspaniałe wyczucie stylu, zawsze są pięknie wykonane i w świetnych zestawach kolorystycznych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak z czystej ciekawości, pracujesz na zwykłej krepie czy na jakiejś specjalnej? :)

      Usuń
  21. Aga, zgadzam się w całej rozciągłości! :-)

    NIe materiał a wykonanie decyduje o efekcie koncowym i odrobina tego "czegoś"
    (czego ty masz akurat w nadmiarze!) Twoje wyczucie kolorów jest fenomenalne!

    BTW
    znowu fiolety mnie prześladują ;-D

    OdpowiedzUsuń
  22. Aż mi trudno uwierzyć, że z tak prostego materiału wychodzą tak piękne kwiaty i dekoracje.
    Gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Aguś, przepraszam, ale ja to samo myślałam co Ilonka... póki nie zaczęłam regularnie zaglądać do Ciebie!!! Może nie zawsze komentuję, z braku czasu oczywiście, ale zawsze podziwiam Twoją perfekcję w "kręceniu" i doborze kolorów, co tworzy kompozycję doskonałą!!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Myślę, że tak się przyjęło przez tandetne ozdoby sal i przez to że to materiał wykorzystany w szkole na plastyce przez dzieci z których powstają różne dziwne rzeczy. Nigdy u Ciebie nie pomyślałam, że bibuła jest obciachowa bo prawda jest taka, że we właściwych rękach nawet ze szmaty może powstać coś pięknego. To nie materiał jest obciachowy tylko umiejętności ludzi decydują czy zmieni się w porażkę czy w sukces. Kosz jest wspaniały, róże piękne jak zawsze a dobór kolorystyczny udany. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  26. cudeńka! Ja też do kepy miałam "letnie" uczucia, ale to się zminiło ;-)(co widać po ozdobie mojego pokoju) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Niezaprzeczalnie tworzysz cuda! Jeszcze nie widziałam u ciebie kompozycji, która by mi się nie podobała, wszystkie są cudowne i nie mogę sie napatrzeć i nadziwić, ze takie cuda można zrobić z krepiny. Myślę, że bibuła kojarzy nam sie z pracami wykonywanymi w podstawówce, kiedy to był niemal jedyny dodatek do wykorzystania, a dziecięce prace nigdy nie są tak dopracowane jak twoje. Myślę też, że mało mamy mozliwości zobaczenia takich cudów jak twoje z tego materiału i stąd ten stosunek.
    Super, ze założyłaś blog i zmieniasz nasze nastawienie do krepiny :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kosz jest po prostu piękny... Pięknie dobrane kolory - i to do tego fiolety :) Po prostu cudo!!! Mnie się krepa nigdy nie kojarzyła z tandetą, ale też nie przyszłoby mi do głowy, że można z niej tworzyć takie piękne rzeczy! Krepiny używałam tylko do zdobienia wózków z pampersów, te rolki z kółkiem u dołu, które po rozłożeniu tworzą falę pięknie się na wózeczkach układały :) A to, co Ty tworzysz właśnie z krepy, to niezaprzeczalnie i absolutnie piękne, stylowe i pełne uroku kompozycje! A Twoje słowa, że najważniejsza jest staranność wykonania i dobór odpowiednich kolorów, uważam, że dotyczą całego rękodzieła. Bo nie raz nawet z pięknych rzeczy, jeśli nieodpowiednio je dobierzemy albo zrobimy na łapu-capu, może wyjść coś niekoniecznie fajnego... Więc ważne, by tworzyć z rozmysłem :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń