moje drugie ja to....
tak tak naprawdę Ja, to właśnie to co lubię najbardziej robić, co daje mi wytchnienie, radość i satysfakcję..
niespokojna dusza, bo ciągle szukam, ciągle próbuję czegoś nowego...
mieszkam gdzieś na Roztoczu, jestem mamą i żoną
"tworzeniem" zajmuje się od jakiegoś czasu, ale CHYBA dorosłam aby się pokazać...
może w końcu zmotywuję się aby robić fotki temu co powstaje u mnie w domu, bo z tym zawsze jest ciężko:)
więc nieśmiało zaczynam....
bukiety i kompozycje z krepy to coś co robię już od paru lat i chyba nigdy mi się nie znudzi....
Takie cuda koniecznie trzeba uwieczniać na fotografiach dla potomnych moja droga!!!! :) Piękne - piękneeee!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam cię do mnie na candy jeśli masz ochotę i pozdrawiam - twórz i pokazuj!!
a z chęcią skorzystam, dziękuję:) no i oczywiście Dzięki za miły wpis, zaraz zajrzę do Ciebie:)
Usuńp.s. chciałam obserwować twój blog ale nie mogę znaleźć - gdzie można się przyłączyć :)
OdpowiedzUsuńna samym koniuszku :)
Usuńbardzo się cieszę że się pokazałaś :) cudowne cuda cudeńka robisz i świat musi je zobaczyć i zachwycić się tak jak ja dzisiaj :) z chęcią będę tu wracała :) Buziaki
OdpowiedzUsuńDotrwałam... Przewertowałam całego bloga, tzn od dziś do pierwszego posta no i muszę napisać, że świetnie Ci te wiązanki wychodzą. Ja nie mam jakoś do tego drygu. Choć może zmotywowałaś mnie, żeby zrobić sobie jedną na półpiętro :) Dzięki i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń